Grzegorz B.? Ciekawe kto?
Trzeba dużo… no na pewno trzeba dużo czegoś, żeby w obliczu takich historii nadal żywić przekonanie, że “mimo to internet jest czymś dobrym”.
A co proponowałx byś zrobić? To taka samonapędzająca się spirala ludzkiej głupoty i egoizmu, której się nie da powstrzymać.
Ok, rozumiem, że zamierzonym odniesieniem tego tekstu jest polityczna polaryzacja w USA ale warto go przeczytać.